Do pokonania tej trasy w 4.os. na chwilę obecną najbardziej odpowiedni wydaje mi się bolid rodzimej produkcji, światowej klasy wytwór polskiej myśli technicznej wykonany w technologiach kosmicznych tajnych laboratoriów NASA w tajnej podziemnej bazie pod Łagiewnikami, zasilany wysokooktanowym podtlenkiem LPG:
Ladies and Gentlemen! The one and only... POLONEZ CARGO!!! <owacja na stojąco, laski mdleją>
W niezbędniku wyprawowym powinny się znaleźć wg mnie:
- 2 koła zapasowe + wulkanizator w sprayu,
- skrzynka narzędzi,
- trochę drobiazgów, typu drugi alternator, uszczelka głowicy, itp. ;)
- drugi aku,
- bańka płynu chłodniczego,
- bańka oleju,
- przetwornica 12V->220V,
- baniak 20L z wodą posiadający kranik,
- chłodziarka samochodowa na 12V, bo to jednak wrzesień na południu Europy,
- zapas wody mineralnej po 2 zgrzewki/os.
- ...
Co jeszcze byście polecali?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz